Ludzie Zakonu PC. Gdzie są, co robią i co mają.

Zakon PC i układ sił w PiS. 

Politycy, którzy zaczynali karierę na początku lat ‘90 w Porozumieniu Centrum tworzą w PiS nieformalną grupę nazywaną Zakonem PC. Przed wyborami parlamentarnymi w 2015 r. „zakonnicy” zajmowali czołowe pozycje na listach wyborczych, a po wygranej otrzymali teki ministerialne. Celem analizy jest odpowiedź na pytanie, jaką pozycję w PiS zajmują te osoby dzisiaj – na kilka miesięcy przed rozpoczęciem maratonu wyborczego. Czy po wyborach 2015 r. sprostali zadaniu, a ich pozycja polityczna jest silniejsza, czy wręcz przeciwnie – powodowali kryzysy wizerunkowe i w związku z tym zostali politycznie zmarginalizowani? Czy mogą być źródłem kolejnych kryzysów?   

Analiza obejmuje byłych członków PC, którzy dziś są aktywnymi politykami PiS lub wpływowymi osobami w życiu publicznym, związanymi z tą partią. Brano pod uwagę wydarzenia z l. 2015-2019. Oczywiście w tym klasycznym pojęciu „Zakon PC” do politycy, którzy nieprzerwanie trwali przy Jarosławie Kaczyńskim od lat 90. do dziś i w takim ujęciu klasycznym „zakonnikami” nie są Jan Parys, czy Jacek Kurski, którzy na przestrzeni ostatnich lat krążyli między różnymi politycznymi tworami. Jednak i takie osoby, będące starymi wiarusami prezesa Kaczyńskiego z czasów Porozumienia Centrum są poniżej opisane. 

Główne wnioski

  • Poza Joachimem Brudzińskim wszyscy członkowie Zakonu PC byli źródłem problemów wizerunkowych dla PiS.
  • Obecnie pozycja Zakonu PC w PiS nie jest już tak silna, jak w 2015 r., ponieważ w związku z kryzysami wizerunkowymi duża część „zakonników” (m.in. Krzysztof Jurgiel, Jan Szyszko, Adam Lipiński) została odsunięta od centrum władzy przez premiera Mateusza Morawieckiego (PMM).
  • Mimo osłabienia „zakonnicy” nadal są jedną z kluczowych frakcji w partii. Zajmują nie tylko eksponowane stanowiska w rządzie, ale są też wśród mniej znanych posłów, którzy odgrywają czasem ważną rolę wewnątrz partii (np. Leonard Krasulski, Waldemar Andzel).  

1. Politycy odsunięci od centrum władzy

Andrzej Adamczyk, min. Infrastruktury, powołany do rządu po wyborach w 2015 r. Skonfliktowany z PMM. Za jego kadencji resort jest stopniowo okrajany z kompetencji. W końcu 2017 r. budownictwo trafiło do Min. Inwestycji i Rozwoju a nadzór nad programem Mieszkanie+ przejął PMM. Z początkiem 2018 r. Mikołaj Wild został wiceministrem i w związku z CPK przejął częściowy nadzór nad kolejami
i lotnictwem. 

AA wyższe wykształcenie zdobył dopiero jako minister, media spekulowały, że mógł splagiatować swoją pracę magisterską. 

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 187,10 m.kw o wartości 450 tys. zł oraz oszczędności: 174 tys. zł i 440 euro. Posiada 2 działki budowlane i 4 udziały w działkach o łącznej wartości ok. 382 tys. zł. Nie posiada kredytu.

Pozycja polityczna: systematycznie marginalizowany, ale mimo powtarzających się pogłosek o dymisji pozostaje na stanowisku.

Krzysztof Jurgiel, wiceprzewodniczący PiS, b. min. rolnictwa, powołany do rządu po wyborach w 2015 r., miał zostać zdymisjonowany, ale 16.06.2018 r. sam podał się do dymisji. Przyczyną odwołania miał być brak odpowiedniej reakcji na rozprzestrzenianie się afrykańskiego pomoru świń (ASF). Szerokim echem medialnym odbiły się zmiany prezesów w państwowej stadninie koni w Janowie Podlaskim, co doprowadziło przedsiębiorstwo do dużych strat. Mimo usunięcia z urzędu zachował wpływy w regionie.  

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 150 m.kw. o wartości 450 tys. zł, 250 tys. zł oszczędności. Współwłaściciel działki 454 m.kw. o wartości 70 tys. zł. Nie posiada kredytu. 

Pozycja polityczna: zmarginalizowany, ale zachował wpływ w regionie.

Adam Lipiński, poseł, po wyborach w 2015 r. minister w KPRM, we wrześniu 2016 r. przesunięty na stanowisko pełnomocnika ds. równego traktowania oraz społeczeństwa obywatelskiego. Ten ruch kadrowy był de facto degradacją. Urząd ministra stracił w tym czasie również protegowany AL – min. skarbu Dawid Jackiewicz. Żona AL., Halina Wojnarska, zasiada w zarządzie spółki Srebrna, określanej przez media jako zaplecze finansowe PiS.

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 156 m.kw. o wartości 600 tys. zł i mieszkanie o pow. 99 m.kw. o wartości 700 tys. zł, 104 tys. zł oszczędności. Kredyt na zakup domu w wysokości 400 tys. zł. 

Pozycja polityczna: marginalizowany, ale nadal bliski człowiek prezesa Jarosława Kaczyńskiego (PJK).

Jan Szyszko, poseł, b. min. środowiska, powołany do rządu po wyborach w 2015 r., zdymisjonowany w styczniu 2018 r. Za jego kadencji miała miejsce wycinka drzew w Puszczy Białowieskiej, którą Trybunał Sprawiedliwości UE uznał za niezgodną z prawem. Z resortu JSz wyszła kontrowersyjna ustawa liberalizująca przepisy dot. wycinki drzew na posesjach prywatnych. JSz był oskarżany przez media o nepotyzm po tym jak kamery zarejestrowały sytuację, gdy polecał Mariuszowi Błaszczakowi do pracy nieznaną kobietę, określoną jako „córka leśnika”.

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 179 m.kw. o wartości 350 tys. zł. Oszczędności: 285 tys. zł oraz 53 tys. euro. Gospodarstwo rolne o pow. 170,2798 ha. JSz nie osiąga dochodu z gospodarstwa rolnego. Nie posiada kredytu.

Pozycja polityczna: zmarginalizowany, ale wpływowy w kręgach Radia Maryja.

Krzysztof Tchórzewski, min. energii, powołany do rządu po wyborach w 2015 r. Skonfliktowany z PMM. Przyczyną nieporozumień jest model energetyki, z czego wynikło m.in. zamieszanie wokół ustawy smogowej, forsowanej przez PMM. TK jest poddany intensywnym działaniom lobby węglowego. Ostatnio wyraźnie stracił kontrolę nad sytuacją wz. z kryzysem dot. cen energii. TK był oskarżany o nepotyzm, jeden z synów był dyrektorem w PZU, inni pracowali w spółkach państwowych. TK stracił polityczną kontrolę nad Orlenem i Lotosem na rzecz PMM.

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 131,75 m.kw. o wartości 350 tys. zł oraz działka budowlana z domem w stanie surowym o pow. 1360 m.kw. o wartości 250 tys. zł. Oszczędności wynoszą niemal 71 tys. zł. Posiada papiery wartościowe o łącznej wartości 131 tys. zł. Udziały w Investpolu o wartości 360,5 tys. zł. Nie ma kredytu.

Pozycja polityczna: marginalizowany, wymieniany wśród kandydatów do dymisji.

2. Politycy ze ścisłego centrum władzy

Mariusz Błaszczak, poseł, wiceprzewodniczący PiS, po wyborach 2015 r. mianowany ministrem w MSWiA, odwołany w styczniu 2018 r. i powołany od razu na stanowisko ministra w MON. O MB było głośniej w mediach w związku z fiaskiem projektu zakupu australijskich fregat dla MON. Poza tym krytycznie komentowano jego słowa („parada sodomitów”) z sierpnia 2018 r. na temat poznańskiej Parady Równości.  

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 155,78 m.kw. o wartości 500 tys. zł oraz mieszkanie o pow. 49,23 m.kw. o wartości 150 tys. zł. Jego oszczędności wynoszą 450 tys. zł. Posiada też ½ udziału w domu o pow. 58 m.kw oraz 2 działki (643 m.kw. i 576 m.kw.) w spadku po ojcu o łącznej wartości 250 tys. zł. Błaszczak posiada też polisę ubezpieczeniową o wartości 40 tys. zł. Nie posiada kredytu. 

Pozycja polityczna: bardzo silna, wynikająca z bliskiej współpracy z PJK

Joachim Brudziński, poseł, po wyborach 2015 r. marszałek Sejmu, od stycznia 2018 r. minister w MSWiA. Nie był bohaterem żadnej afery, ani nie przyczynił się do wybuchu żadnego kryzysu.
W sierpniu 2018 r. przekonał PJK, aby zrezygnować z zakupu australijskich fregat – projektu Mariusza Błaszczaka i PAD. To wszystko pokazuje jego bardzo silną pozycję polityczną, której fundamentem jest bliska relacja z PJK, a także dobre relacje z PMM.

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 120 m.kw. o wartości 230 tys. zł oraz 214 tys. zł oszczędności. Polisa na życie PZU o wartości 58,8 tys. zł. Nie posiada kredytu. 

Pozycja polityczna: bardzo silna.

Marek Suski, poseł, w lipcu 2016 r. został wiceprzewodniczącym komisji śledczej ds. Amber Gold. Podczas obrad Komisji skompromitował się pytaniem do jednego ze świadków o nazwisko carycy Katarzyny. Po objęciu funkcji premiera przez PMM w grudniu 2017 r., MS został szefem Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów. Na początku 2019 r. wyszło na jaw, że gdy przedstawiciele Komisji Europejskiej badali w Polsce praworządność, MS powiedział im, że polscy sędziowie w ogródkach trzymają zakopane złoto. W 2016 r. media powtarzały jego słowa o tym, że PJK się nie ożenił „bo służył Polsce”. Zasiada w radzie nadzorczej spółki Srebrna.

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 100 m.kw. o wartości 350 tys. zł. Oszczędności: 60 tys. zł i 1,2 tys. euro. Nie ma kredytu. 

Pozycja polityczna: człowiek PJK w KPRM, mocna pozycja blisko PJK. 

Marek Kuchciński, poseł, marszałek Sejmu, wybrany na stanowisko po wyborach 2015 r. MK był związany ze wszystkimi kryzysami, związanymi z funkcjonowaniem Sejmu. W grudniu 2016 r. wykluczył z obrad sejmu posła PO Michała Szczerbę, co zapoczątkowało okupację mównicy sejmowej przez posłów opozycji i wywołało dalsze kryzysy (głosowanie w Sali Kolumnowej). MK ograniczył możliwość poruszania się po Sejmie i zakazywał wstępu do Sejmu ekspertom i dziennikarzom.

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 130 m.kw. o wartości 850 tys. zł. Oszczędności wynoszą: 15 tys. zł i 200 euro. Działka budowlana o pow. 0.09 ha o wartości 160 tys. zł oraz 2 działki rolne o łącznej powierzchni 5,8 ha o wartości w sumie 112 tys. zł. Nie posiada kredytu.

Pozycja polityczna: wciąż pozostaje na stanowisku mimo szerokiej krytyki.

Jarosław Zieliński, poseł, wicemin. MSWiA, powołany na stanowisko po wyborach w 2015 r.
W 2018 r. w mediach pojawiło się wiele artykułów na temat wykorzystywania przez JZ podlaskich służb mundurowych do celów półprywatnych (np. przygotowywanie confetti na przyjazd JZ). Na JZ, który nadzoruje policję, spada polityczna odpowiedzialność za niezadowolenie i protesty policjantów (tzw. „psia grypa”). 

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 250 m.kw. o wartości 250 tys. zł, mieszkanie o pow. 41,7 m.kw. o wartości 130 tys. zł. Gospodarstwo rolne o pow. 5,01 ha o wartości 100 tys. zł., działka o pow. 3080 m.kw. o wartości 110 tys. zł. Nie ma kredytu.

Pozycja polityczna: wciąż pozostaje na stanowisku mimo szerokiej krytyki.

3. Ważni posłowie z drugiego szeregu

Waldemar Andzel, poseł,członek prezydium klubu, od wyborów w 2015 r. zastępca przewodniczącego Komisji Obrony Narodowej, od stycznia 2018 r. członek komisji ds. służb specjalnych. Po przejściu Marka Suskiego do KPRM, WA przejął jego obowiązki – został członkiem komisji ds. służb specjalnych, reprezentuje klub PiS na konwentach seniorów, współpracuje z szefem klubu Ryszardem Terleckim.
W marcu 2018 r. media informowały, że WA nieoficjalnie odpowiada za dyscyplinę wśród posłów. Na jednym ze zdjęć w Sejmie siedzi w drugim rzędzie tuż za PJK, Mariuszem Błaszczakiem i Ryszardem Terleckim.

Oświadczenie majątkowe: mieszkanie o pow. 85,30 m.kw. o wartości 367 tys. zł oraz oszczędności: 602 tys. zł. Udziały w funduszu inwestycyjnym o wartości 21,8 tys. zł. Nie ma kredytu.

Pozycja polityczna: pozycja nieeksponowana, ale silna, cieszy się dużym zaufaniem władz partii. 

Marek Ast, poseł, od wyborów w 2015 r. przewodniczący sejmowej komisji ustawodawczej
i wiceprzewodniczący komisji nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach, członek prezydium klubu, PJK wspomina go w swojej książce, kiedy mówi o ludziach, którzy wspierali go w tworzeniu PC. MA w lipcu 2018 r. prezentował w Sejmie 5 nowelę ustawy o SN. W listopadzie 2017 r. podczas prac nad projektami ustawy o KRS oglądał mecz piłki nożnej na tablecie. W grudniu 2015 r. podczas debaty w Trybunale Konstytucyjnym nt. nowelizacji TK ośmieszony przez sędziego Piotra Tuleję.

Oświadczenie majątkowe: wspólnie z żoną posiadają dom o pow. 170 m.kw. o wartości 300 tys. zł oraz działkę o pow. 700 m.kw. wartą 40 tys. zł. Wykazuje 45 tys. oszczędności. Poseł ma dwie pożyczki: hipoteczną (4,5 tys. zł) i sejmową (28 tys. zł).

Pozycja polityczna: eksponowany medialnie wz. z reformami sądowymi, ale nie musi to oznaczać silnej pozycji politycznej.

Witold Czarnecki, poseł, członek prezydium klubu, prezes zarządu okręgowego PiS w Wielkopolsce. W 2017 r. uważany był za lidera całego wielkopolskiego PiS, osobę o najmocniejszej pozycji politycznej w partii spośród ludzi z regionu. 

Oświadczenie majątkowe: mieszkanie o pow. 67,7 m.kw i wartości 230 tys. zł oraz lokal mieszkalny
o pow. 26,92 m.kw. i wartości 80 tys. zł. Wykazuje też 225 tys. zł oszczędności. Nie ma kredytu.

Pozycja polityczna: pozycja nieeksponowana, co nie znaczy, że nie cieszy się zaufaniem władz partii. 

Tadeusz Dziuba, poseł, od wyborów w 2015 r. zastępca przewodniczącego w komisjach zdrowia oraz ds. kontroli państwowej, prezes zarządu okręgowego PiS w Wielkopolsce. W maju 2018 poręczył za lidera kibiców Lecha Poznań, zatrzymanego po zadymie stadionowej. W ramach kontroli poselskiej
w czerwcu 2018 r. wkroczył do urzędu miasta Poznań i zażądał dokumentów m.in. w sprawie nagród dla urzędników.

Oświadczenie majątkowe:  mieszkanie o pow. 70 m.kw. i wartości 300 tys. zł oraz nieruchomość niezabudowana o pow. 1150 m.kw. o wartości 30 tys. zł. Oszczędności w kwocie 66,5 tys. zł i papiery wartościowe o wartości 267,2 tys. zł. Posiada 4 samochody i nie ma kredytu.

Pozycja polityczna: pozycja nieeksponowana, raczej marginalna.

Leonard Krasulski, poseł, członek prezydium klubu, jeden z założycieli PC, po wyborach w 2015 r. został zastępcą przewodniczącego sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju. Na początku 2017 r. w mediach pojawiły się informacje, że LK służył w LWP w jednostce, która brała udział w pacyfikacji Wybrzeża
w 1970 r. LK twierdził, że nie uczestniczył w tych działaniach, ale eksperci nie dawali temu wiary. LK był oskarżany też o kłamstwo ws. swojego wykształcenia. Zarzucano mu nepotyzm (zatrudnienie syna
w państwowej spółce). W mediach pojawiły się informacje, że LK odpowiada za dyscyplinę w PiS. 

Oświadczenie majątkowe: mieszkanie o pow. 78 m.kw. o wartości 200 tys. zł oraz działka rekreacyjno-budowlana z domkiem „holenderskim” o pow. 800 m.kw. o wartości 100 tys. zł. Posiada kredyt budowlany na kwotę 60 tys. zł i pożyczkę sejmową w wysokości 25 tys. zł. 

Pozycja polityczna: pozycja nieeksponowana, ale mimo poważnych zarzutów – stabilna.

Jan Żaryn, senator, jeden z autorów koncepcji polityki historycznej PiS. W lutym 2018 r. wśród kontrowersji powołany do Rady Muzeum II Wojny Światowej. Pod koniec 2018 r. JŻ oskarżył na TT wiceministra infrastruktury Marka Chodkiewicza o spowalnianie procedowania ustawy mającej być pomocą dla podwykonawców na budowach dróg. Chodkiewicz zaprzeczał
i groził skierowaniem sprawy przeciw JŻ do sądu. Żaryn pokornie opublikował oświadczenie Chodkiewicza. JŻ nie był członkiem PC, ale w 1993 r. z ramienia PC bezskutecznie ubiegał się o mandat posła, kandydaturę Żaryna rekomendował Wojciech Ziembiński, współtwórca PC.

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 109 m.kw. i wartości 800 tys. zł oraz 2 działki bez prawa zabudowy o pow. 1,3 i 4 ha, 3 samochody. 11 źródeł dochodu, oprócz tych związanych z polityką ma wynagrodzenia m.in. z IPN, NBP, kancelarii Sejmu, „Tygodnika Niedziela”, Grupy medialnej Fratria. Senator wykazuje też oszczędności: 129 tys. zł i 500 dolarów USD. Ma dwa kredyty: 80 tys. zł (do spłaty 15 tys. zł) i 25 tys. zł (do spłaty 17 tys. zł).

Pozycja polityczna: relacje z PJK, oparte na wspólnej wizji polityki historycznej. 

4. Wpływowe osoby niebędące posłami

Andrzej Diakonow, b. członek PZPR, w przeszłości poseł PiS. W czerwcu 2015 r. wszedł do rady politycznej Ruchu Narodowego. W 2016 r. został dyrektorem Departamentu Audytu Wewnętrznego
w Narodowym Banku Polskim, a w 2017 r. zastępcą szefa KNF – pełni tę funkcję do tej pory, jego nazwisko nie pojawiało się w kontekście afery NBP.

Pozycja polityczna: stanowisko zawdzięcza relacji z Adamem Glapińskim.

Adam Glapiński, prezes NBP od 2016 r. Z jego rekomendacji szefem KNF został Marek Chrzanowski, zatrzymany przez policję w grudniu 2018 r., oskarżony o złożenie propozycji korupcyjnej Leszkowi Czarneckiemu, szefowi Getin Banku. W styczniu 2019 r. jednym z najgłośniejszych tematów medialnych były bardzo wysokie zarobki i rozwój karier najbliższych współpracownic AG w NBP.

Pozycja polityka: krytykowany przez polityków PiS, ale jest nieusuwalny ze stanowiska.

Prof. Grzegorz Górski, w. l. 2011-2014 członek Trybunału Stanu. W 2018 r. w trakcie kryzysu wokół Sądu Najwyższego zgłosił swoją kandydaturę na stanowisko sędziego Izby Kontroli Nadzwyczajnej
i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Krajowa Rada Sądownictwa jednak w sierpniu 2018 r. odrzuciła jego kandydaturę.

Pozycja polityczna: naukowiec, ekspert, był członkiem PiS.

Wojciech Jasiński, b. prezes Orlenu, powołany na stanowisko bez konkursu po wyborach w 2015 r. (zrzekł się mandatu posła), w czerwcu 2017 r. wybrany ponownie bez konkursu na 3-letnią kadencję, odwołany w lutym 2018 r. Jasiński był przeciwny inwestycji Orlenu w budowę elektrowni atomowej, poza tym zatrudniał w Orlenie byłych urzędników resortu skarbu (którym kierował w rządzie PJK), wiceprezesem spółki był Mirosław Kochalski, którego nazwisko pojawiało się w kontekście warszawskiej reprywatyzacji (w l. 2005-2006 był p.o. prezydenta). Jasiński od 2015 r. jako emeryt otrzymuje z ZUS ok. 6,5 tys. zł emerytury, natomiast w okresie prezesury w Orlenie mógł zarobić nawet 5 mln zł. Od maja 2018 r. doradca zarządu w Enerdze. 

Pozycja polityczna: nadal bliski człowiek PJK.

Jacek Kurski, od stycznia 2016 r. prezes TVP. Telewizja Publiczna pod rządami JK jest permanentnie atakowana zarówno przez opozycję, jak i polityków i publicystów prawicy, za brak obiektywizmu
i toporne sprzyjanie PiS. Poza tym JK był atakowany za przyznanie wysokich premii swojej partnerce Joannie Klimek, wykorzystywanie służbowej limuzyny do celów prywatnych. Od października 2016 r. pojawiają się informacje, że JK wygrał konkurs na prezesa TVP z naruszeniem przepisów (za późno się zgłosił).

Pozycja polityka: mimo ciągłych ataków i powtarzających się pogłosek o dymisji JK utrzymuje się na stanowisku.

Janusz Niedziela, w grudniu 2016 r. powołany na stanowisko prezesa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, odwołany w lipcu 2018 r. Za dymisją JN stał wiceminister Infrastruktury Mikołaj Wild, który zarzucał JN zaniedbania i merytorycznie błędne decyzje. Natomiast do mediów trafiły informacje o konflikcie JN ze związkami zawodowymi, zwalnianiu ekspertów, zatrudnieniu urzędniczki, której prokuratura postawiła zarzuty w aferze Amber Gold, zatrudnieniu Elżbiety Jakubiak, byłej minister sportu w rządzie PJK, która od dawna w partii jest na cenzurowanym.

Pozycja polityczna: mimo relacji z PJK został odwołany ze stanowiska.

Jan Parys, w listopadzie 2015 r. powołany na stanowisko szefa gabinetu politycznego MSZ, odwołany w styczniu 2018 r. wraz z odejściem z resortu Witolda Waszczykowskiego i przyjściem Jacka Czaputowicza, do kwietnia 2018 r. pracował w Akademii Dyplomatycznej MSZ. Uważano go za wysłannika PJK w MSZ. JP jest znany jako zwolennik lustracji, dekomunizacji i desowietyzacji. JP był autorem jednej z notatek służbowych, opisujących kryzys w relacjach z USA, ujawnionych przez Onet w marcu 2018 r., w trakcie kryzysu dot. ustawy o IPN. W kwietniu 2018 r. media ujawniły koszty zagranicznych delegacji ministerialnych doradców – okazało się, że najdroższą podróż odbył JP.

Pozycja polityczna: obecnie marginalizowany.  

Prof. Wojciech Polak, od lutego 2016 r. w składzie Narodowej Rady Rozwoju przy PAD, od czerwca 2016 r. członek kolegium IPN, rekomendowany przez PiS, związany z toruńską uczelnią o. Rydzyka.
W czerwcu 2016 r. podczas konkursu na członka kolegium IPN mówił w Senacie, że zbrodnia
w Jedwabnem „jest dziełem Niemców, którzy dla Polaków przewidzieli rolę po prostu spędzonych, biernych widzów”. Uważa, że osadzona w więzieniu w 2017 r. działaczka narodowa Barbara Poleszuk (została prawomocnie skazana za czynną napaść na policjanta) jest więźniem politycznym, a na jej wyrok skazujący mogły wpłynąć lokalne układy i praktyki szykanowania osób o poglądach narodowych.

Pozycja polityczna: naukowiec, ekspert, był członkiem PiS.

5. Posłowie szerzej nieznani

Barbara Bubula, posłanka, od wyborów w 2015 r. zastępca przewodniczącego w Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Radykalna zwolenniczka polonizacji mediów, zarówno
w zakresie własności, jak i nadawanych treści.

Oświadczenie majątkowe: mieszkanie o pow. 36,75 m.kw. i wartości 260 tys. zł oraz dom o pow. 70 m.kw. i wartości 170 tys. zł. Gospodarstwo rolne o pow. 1,99 ha o wartości 75 tys. Jej oszczędności wynoszą 157 tys. zł. Z tytułu zasiadania w radzie programowej TVP zarobiła 5 tys. zł. Nie ma kredytu. 

Pozycja polityczna: członek obozu „radiomaryjnego” w PiS.

Waldemar Bonkowski, senator, w lutym 2018, po serii antysemickich wpisów w mediach społecznościowych, został zawieszony przez PJK w prawach członka PiS i został senatorem niezrzeszonym.

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 200 m.kw. i wartości 400 tys. zł oraz dwa gospodarstwa rolne
o pow. 35 ha (własność)i 310 ha (współwłasność z żoną) o wartości odpowiednio: 1,5 mln i 6 mln zł.
Z tego tytułu zarobił 300 tys. zł, w tym z dopłat z UE. Ma też działkę o pow. 0,639 ha
o wartości 880 tys. zł. Jego oszczędności wynoszą 300 tys. zł. Senator ma dwa kredyty: na zakup ziemi 285,5 tys. zł i 145,6 tys. na zakup maszyn.

Pozycja polityczna: marginalna.

Szymon Giżyński, poseł, od lipca 2018 r. sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa. W kwietniu
2016 r. krytykowany za drwiny podczas prezentacji raportu o przestępstwach popełnianych na tle nienawiści rasowej. Znany z dziwacznych wypowiedzi, np. „Wysoki Sejmie, podszywając się pod sławę i rozwój wcześniejszych topowych zespołów, na niemieckim rynku muzycznym pojawiły się dwie nowe, entuzjastycznie przyjęte w Niemczech kapele – Budka Suflera i Boney M” (wrzesień 2017 r.), co było nawiązaniem do posłów Borysa Budki i Michała Boniego, których PiS nazywa proniemieckimi.

Oświadczenie majątkowe: dom o pow. 120 m.kw. i wartości 400 tys. zł oraz 150 tys. zł oszczędności. Papiery wartościowe o wartości 45 tys. zł oraz udziały w spółce handlowej w kwocie 7,8 tys. zł. Nie ma kredytu.

Pozycja polityczna: marginalna.

Czesław Sobierajski, poseł, od marca 2018 r. zastępca przewodniczącego Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. We wrześniu 2016 r. twierdził, że gminy wokół Opola protestują przeciw włączeniu ich do miasta, ponieważ rządzi w nich mniejszość niemiecka.

Oświadczenie majątkowe: mieszkanie o pow. 133 m.kw. i wartości 300 tys. zł oraz 28 tys. zł oszczędności. Jego księgozbiór jest wyceniany na 70 tys. zł. Ma kredyt mieszkaniowy o wartości niemal 51 tys. zł oraz pożyczkę w kwocie niemal 21 tys. zł. 

Pozycja polityczna: marginalna.

Beata Mateusiak-Pielucha, posłanka, w listopadzie 2016 r. media komentowały jej felieton z serwisu wPolityce.pl, w którym domagała się, żeby deportować polskich ateistów, prawosławnych czy muzułmanów, jeśli nie respektują polskich tradycji.

Oświadczenie majątkowe: wspólnie z dziećmi posiada (w udziale 1/4) dom o pow. 168 i wartości 250 tys. zł, grunty leśne o pow. 5,4358 ha i wartości 3,6 tys. zł oraz działkę budowlaną o pow. 0,3815 ha
i wartości 70 tys. zł. Nie ma kredytów.

Pozycja polityczna: marginalna.

Anna Paluch, posłanka, w marcu 2015 r. podczas prezydenckiej kampanii wyborczej zorganizowała grupę, która zakłócała spotkanie wyborcze Bronisława Komorowskiego w Nowym Targu.

Oświadczenie majątkowe: trzy działki o pow. 1 ha, 0, 0847 ha, 0,0735 ha o wartości odpowiednio: 50 tys., 100 tys., 60 tys. zł. Ubezpieczenie emerytalne na kwotę 24 tys. zł. Kredyt hipoteczny o wartości 76 tys. zł, do spłaty pozostało 47 tys. zł.

Pozycja polityczna: marginalna.

Dariusz Piontkowski, poseł, nikła aktywność w obecnej kadencji.

Oświadczenie majątkowe: mieszkanie o pow. 48 m.kw. i wartości 170 tys. zł oraz działka rekreacyjna
o pow. 1117 m.kw. o wartości 16,5 tys. zł. Wykazuje 200 tys. zł oszczędności. Posiada też udział 3/16 w dwóch mieszkaniach (pow. 45,86 m.kw i 48,80 m.kw.) w ramach spadku po ojcu. Nie ma kredytu.

Pozycja polityczna: marginalna.

Kosma Złotowski, europoseł. W listopadzie 2018 r. skierował do KE pytania w sprawie wyboru na sędziego Trybunału Konstytucyjnego w Niemczech czynnego polityka. W kwietniu 2018 r. ukarany przez PE zakazem udziału w misjach obserwacyjnych, ponieważ mimo wytycznych PE razem z Ryszardem Czarneckim udali się na misję obserwacyjną podczas wyborów w Azerbejdżanie.

Oświadczenie majątkowe: wspólnie z córką (udział ½ ) posiadają dom o pow. 400 m.kw. i wartości
1 mln zł. Jego oszczędności wynoszą: 7 tys. zł i 23,5 tys. euro. Dwie pożyczki w SKOK o łącznej wartości 46,6 tys. zł i kredyt w Santander Bank o wartości 56,7 tys. zł.

Pozycja polityczna: niewielka.

O śledztwie w sprawie śmierci Adamowicza


Od śmierci Pawła Adamowicza mijają dwa tygodnie z okładem. Wiem, że wydarzenia gnają i dwie jeszcze niewybudowane wieże prezesa Kaczyńskiego przysłoniły horyzont, ale jednak szanujmy się. I wymagajmy choćby elementarnych informacji od władzy.

Tak, znam te komunikaty na pamięć. Śledztwo jest zawsze wieloaspektowe, żmudne, tajne, wnikliwe i wymagające czasu. Spójrzmy jednak na fakty. 

Wiemy, kto zabił, bo zrobił to w obecności kilkuset świadków i tak, że zaraz potem, w filmowym przekazie zobaczyły to miliony. Nawet się przedstawił z imienia i nazwiska. 

Co do sprawcy nie ma więc wątpliwości. Wątpliwości są, czy w trakcie popełniania zbrodni był poczytalny. Tu wypowiedzą się psychiatrzy i jest jasne, że to musi potrwać. Natomiast nie rozumiem innych rzeczy i letargu, w którym tkwią opozycyjni politycy oraz dziennikarze goniący za kolejnymi historiami. Powinni próbować wymóc na władzy (prokuratura jest jej elementem) informowanie o ustaleniach śledztwa. Choćby podstawowych. Nie, nie uważam, że trzeba mówić wszystko, ale niektóre rzeczy powinno się powiedzieć. 

Podam dwa proste przykłady, bo one akurat mnie zaintrygowały. A jestem przekonany, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, szef MSW Joachim Brudziński oraz Jarosław Kaczyński mają informacje na ten temat od co najmniej 10 dni na biurkach. A nie ma ich opinia publiczna. 

Po pierwsze. Matka Stefana W. w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” powiedziała o synu: „Odkąd wyszedł z więzienia, nie był zbyt rozmowny. Często oglądał coś na YouTube”. Przecież policja zabrała sprzęt elektroniczny zaraz po zbrodni. Co oglądał? Jakie strony odwiedzał Stefan W.? Wtajemniczeni i szefowie wtajemniczonych wiedzą, reszta nie. 

I druga sprawa. Fragment tego samego wywiadu dla „Wyborczej”, który przeprowadziła Katarzyna Włodkowska. Matka mówi o wyjściu syna z więzienia w sobotę 8 grudnia: „Spod bramy odebrali go bracia, zabrali na obiad i zakupy do nowego centrum handlowego. Po kilku godzinach nagle powiedział, że z nimi nie wraca, że się odezwie. I poleciał do Warszawy, o czym opowiedział dopiero po powrocie”. 

Kilkunastogodzinną obecność 27-latka w stolicy potwierdził prokurator generalny. Przyszły morderca miał wrócić do Gdańska następnego dnia pociągiem, na gapę. Facet wychodzi po 5,5 roku odsiadki i nagle gna go samolotem do Warszawy? Po co? Chce zrobić komuś krzywdę? A może chce się komuś wyżalić za wyimaginowane krzywdy, których miał doznać? Bracia dają mu lub kupują komórkę? Bo jeśli ją ma to na podstawie BTS-ów z dokładnością do kilkudziesięciu metrów można powiedzieć, gdzie był, gdzie się zatrzymywał i którędy przemieszczał się po Warszawie. Przecież prokuratura (a co za tym idzie władza polityczna) ma te wiadomości. Bo chyba nie wierzymy w to, że Stefan przybył do Warszawy, by zagrać w kasynie, gdzie przepuścił oszczędności? Do samego kasyna miałby przecież bliżej w Gdańsku lub w Sopocie.

Naprawdę dziwię się, że nikt nie naciska i nie apeluje, by raz na tydzień lub dwa odbywały się cywilizowane konferencje prokuratury. Nawet z wyraźnym postawieniem bariery i powiedzeniem: „O tym wątku mówić nie możemy, bo jeszcze nie jest zamknięta”. Na razie skazani jesteśmy na przecieki. Swoją drogą duża ich część była elementem rozgrywek dwóch ważnych ministrów i ich dworów, o to czy za niedopilnowanie sprawy bardziej winni są panowie od pilnowania w więźniach, czy panowie od pilnowania poza więzieniami.

Nie tak powinna wyglądać tu polityka informacyjna.

Zaraz mi to ktoś odparuje, że ja daję przepis na upolitycznienie sprawy. Z góry odpowiem. Uwielbiam ten slogan. Jest podobny do słynnego sloganu wczesnej III RP, że wyroków sądów się nie komentuje. Śmierć znanego polityka zawsze jest polityczna, polityczny jest jego pogrzeb i politycznie oceniane jest śledztwo. 

Prezes idzie do szpitala i obóz władzy ma problem

Obóz władzy staje przed trudnym zadaniem. I to nie za sprawą “dwórek” Glapińskiego, dubeltówek wymierzonych w dziki i mowy nienawiści. PiS ma problem, bo Kaczyński idzie do szpitala.

W pierwszych dniach lutego prezes ma trafić do szpitala, żeby naprawić szwankujące kolano. Poprzednim razem nie udało się tego zrobić, kolano i całego Kaczyńskiego zapaskudzono jakimś zakażeniem. To nie jest blog medyczny, więc zapytają państwo, po co ja o tym piszę?

Piszę o tym dlatego, że wszelkie dłuższe nieobecności Kaczyńskiego mają polityczne znaczenie. On przecież w sprawach najważniejszych decyduje, doprowadza do pionu, pilnuje, żeby ludzie tacy, jak Ziobro i Morawiecki wzajemnie się nie pozabijali. Politycznie oczywiście. Poprzedni pobyt Kaczyńskiego w szpitalu był czasem próby między jego dworzanami. Przypominam sobie, że panowie premier i minister sprawiedliwości sprawdzali, kto silniejszy w spółkach skarbu państwa. Myślę, że tym razem będzie podobnie tylko ostrzej i to na kilku frontach. Pod nieobecność kota myszy będą harcowały, próbując zaciągnąć, jak najwięcej fantów dla siebie. Poza sporem oczywistym, czyli praniem się między zapleczami Ziobry i Morawieckiego widać kilka potencjalnych pól bitwy, gdy Kaczyński będzie kurował się w szpitalu na Szaserów.

Pierwszy to TVP pod wodzą Kurskiego. Już widać, że bardziej “liberalni”, jak Gowin, czy Morawiecki, biegają do Kaczyńskiego, by dał światłemu ludowi miast ofiarę z Kurskiego, a pan prezydent pomrukuje, że nie pozwoli na podłączenie państwowej kroplówki dla TVP, jeśli tą TVP nadal będzie kierował Kura.

Kolejny coraz mocniej rozpalający się konflikt jest jeszcze ciekawszy. Nie wiem, czy państwo zauważyli coraz mocniejszą przepychankę między policją i służbową więzienną, o to kto bardziej odpowiedzialny jest za nieprzypilnowanie gdańskiego nożownika Stefana W. Przypomnę, że policja podlega Joachimowi Brudzińskiemu, więziennictwo Zbigniewowi Ziobrze. Jeśli prześledzić wpisy, niech się nie obrażą, giermków obu polityków, twitterowych stronników to widać, że jedna strona zrzuca na drugą. Powiem więcej. Myślę nawet, że część tekstów, i to w liberalnych portalach, jest elementem tej rozgrywki. Na marginesie to na miejscu Ziobry uważałbym z tym szarpaniem Brudzińskiego, bo Jojo to nie jest niedoświadczony w polityce Morawiecki.

Tak, czy inaczej Kaczyński w szpitalu to wprowadzenie obozu władzy w wibracje. A to zwiastuje ciekawe tygodnie.