Wiele wskazuje na to, że wybory do Parlamentu Europejskiego i Sejmu będą mogą być wyrównane. Jak pokazują sondaże różnica między Zjednoczoną Prawicą a koalicją partii opozycyjnych jest niewielka i trudno na dziś przewidzieć jakikolwiek wynik wyborczy. Jednym z możliwych scenariuszy jest zwycięstwo ZP i brak większości sejmowej potrzebnej do rządzenia. Wówczas PiS będzie potrzebowało koalicjanta, który zapewni kilku, może kilkunastu posłów. Na dziś najbardziej realny wydaje się sojusz PiS z Kukiz’15, mogącym liczyć w sondażach na 5-9 proc. poparcia. Czy taki sojusz jest rzeczywiście możliwy?
Od kilku miesięcy w mediach pojawiają się informacje o negocjacjach między Paweł Kukizem a PiS w sprawie postulatów Kukiz’15. Potwierdza je sam Kukiz, dodając, że rozmowy odbywają się z udziałem przedstawicieli prezydenta Andrzeja Dudy i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Co więcej, lider ruchu wyjawił, że na powyższe tematy kilkukrotnie rozmawiał z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Również politycy PiS niejednokrotnie pozytywnie odnosili się do wizji koalicji, gdyby zaszła taka potrzeba. Trzeba być jednak realistą i takie zapowiedzi traktować jaką grę polityczną – PiS niepewne samodzielnych rządów musi szukać ewentualnych sojuszników, Kukiz’15 marzy o tym, aby być języczkiem uwagi zwycięskiej partii. Warto też wziąć pod uwagę, że PiS niechętnie podchodzi do jakichkolwiek ustępstw, tym bardziej w stosunku do tak małego podmiotu jak Kukiz’15. Po drugie, część postulatów Kukiza od wielu lat jest ostro negowana przez liderów PiS.
Niemniej lider Kukiz’15 wyjawił niedawno, że rozmowy z PiS są na tyle zaawansowane, że obie strony wystosowały przedstawicieli do omówienia punktów ewentualnego porozumienia. Z wypowiedzi Kukiza w mediach wynika, że jest co najmniej pięć punktów, które po choć częściowym uwzględnieniu skłonią jego ruch do ewentualnego współrządzenia z PiS. Kukiz konsekwentnie zastrzega, że nie będzie to typowa stała koalicja. Jakie punkty były i są negocjowane?
1. Referendum obligatoryjna dla władzy – po zebraniu miliona podpisów rząd musi przeprowadzić referendum, którego wyniki będą dla niego obligatoryjne. Kukiz chce się od PiS, aby próg frekwencyjny został obniżony do 30 proc. Kukizowcy postulują też, aby proporcjonalnie podobne przepisy obowiązywały na poziomie samorządowym. I choć Kukiz zapowiada, że jest to warunek podstawowy, od którego nie odstąpi, w praktyce nie ma szans na jego wprowadzenie. PiS niechętnie podchodzi do idei cyklicznych referendum, które destabilizowałyby scenę polityczną. Obligatoryjne referendum to zbyt duże ryzyko wprowadzania obywatelskich inicjatyw, które nie są po myśli PiS np. zniesienie zakazu aborcji czy wycofanie religii ze szkół.
2. Mieszany model ordynacji wyborczej – jak wiadomo naczelnym hasłem Kukiz’15 jest wprowadzenie jednookręgowych okręgów wyborczych w wyborach samorządowych i parlamentarnych. Ponieważ taka wizja jest mało realna, Kukiz chciałby od PiS gwarancji wprowadzenia chociażby modelu mieszanego (ordynacja d’Hondta/ JOW). I tylko na to może liczyć Kukiz, gdyż prezes PiS wielokrotnie odrzucał systemowe wprowadzenie JOW, które w jego opinii mogą doprowadzić do oligarchizacji życia politycznego. Mimo to jest tu pole do kompromisu, co m.in. pokazała zmiana ordynacji wyborczej przeprowadzona przez PiS w 2017 r., która wprowadziła JOW-y w gminach do 20 tys. mieszkańców.
3. Sędziowie pokoju, wybory członków KRS i Prokuratora Generalnego – w związku z reformą sądownictwa Kukiz’15 skutecznie nakłonił PiS to wprowadzenia instytucji sędziego pokoju, który rozstrzygałby najprostsze sprawy. Tych sędziów wybiorą w głosowaniu obywatele. Takie rozwiązania zakłada najnowszy projekt ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. PiS wprowadził także postulowany przez Kukizowców mechanizm wybierania członków Krajowej Rady Sądowniczej przez większość sejmową. Ruch chciałby także „odpartyjnienia” stanowiska prokuratora generalnego, którego mieliby wybierać obywatele. Ten punkt jest nierealny. PiS uważa, że oddzielenie funkcji ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego za czasów rządu PO-PSL doprowadziło do wielu patologii w systemie nadzoru. Jedną z pierwszych decyzji PiS po wygranych wyborach w 2015 r. było ponowne połączenie obu funkcji.
4. Podniesienie kwoty wolnej od podatku/ zmniejszenie biurokracji – Kukizowcy w umowie koalicyjnejchcą zapisać podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł dla wszystkich obywateli. Na dziś pomysł wydaje się niewykonalny, gdyż PiS realizuje kolejne wielomiliardowe programy rodzinno-socjalne. Po drugie PiS w 2017 r. podniósł kwotę wolną od podatku z 3091 do 6600 zł. Inny postulat dotyczy ograniczenia biurokracji np. likwidacji Powiatowych Urzędów Pracy, odchudzenia ZUS i innych urzędów oraz gabinetów politycznych. Tu także aktualnie politycy PiS są na „nie”, aczkolwiek istnieje pole do negocjacji np. w sprawie odchudzenia gabinetów politycznych.
5. Wprowadzenie ustawy antykorupcyjnej – to najnowszy postulat Kukiza wzorowanych na przepisach wprowadzonych niedawno we Włoszech. Ustawa antykorupcyjna m.in. zakłada, że posłowie mogliby pracować w Spółkach Skarbu Państwa dopiero po 12 miesiącach od wygaśnięcia mandatu oraz dożywotni zakaz sprawowania władzy przez polityków skazanych za korupcję. Ze wszystkich postulatów Kukiza ten wydaje się najbardziej realny do zaakceptowania przez PiS. Tym bardziej, że rządząca partia przygotowała zbieżne propozycje w tzw. ustawę o jawności życia publicznego, która tymczasowo została zamrożona. Z pewnością PiS będzie chciał do niej wrócić.
Jak widać obie strony jednocześnie łączy i dzieli kilka punktów. Zatem, czy jest możliwy kompromis? Pytanie czy w ogóle będzie możliwy, bo przecież można sobie wyobrazić, że stronnictwo muzyka wyląduje poza Sejmem. Albo scenariusz, w którym Koalicji Europejska z Platformą na czele i partią Biedronia zdobywa większość dającą władzę. Czy PiS będzie potrzebował Kukiza’15, aby rządzić? Czy PiS przystanie na jakiekolwiek warunki Kukiza? Co będzie w stanie poświęcić za sojusz? Tego wszystkiego dowiemy się jesienią. Warto jednak widzieć, że ożywione i dość konkretne rozmowy między tymi stronnictwami toczą się już dziś.